EN
Stefan Kosiewski
Stefan Kosiewski
8 subscribers

Poszukiwany Sebastian Waldemar Majtczak (32), syn Jarosława i Violetty z domu Bitner; Prokurator Generalny RP Zbigniew Ziobro umożliwił tę ucieczkę

                                Audio: gloria.tv/post/AS3QdYU1CSYF1vGCtNinKt2LH
Stefan KOSIEWSKI Dawid SERAFIN
Międzynarodowy list gończy napędza wybory 15 października STOŁEK ZA STOŁEK
0:00
1:04:37
Od: skosiewski@gmail.com <skosiewski@gmail.com>
Wysłano: poniedziałek, 2 października 2023 10:03
Do: ppffm@polizei.hessen.de; kontakt@ms.gov.pl;
biuro.podawcze.pk@prokuratura.gov.pl
DW: migrationsbeauftragte.ppffm@polizei.hessen.de; 'Donat Lusk'
<sowa-frankfurt@live.de>; zbigniew.ziobro@sejm.pl
Temat: Migration trifft Prävention am 6.10.2023 Sebastian Waldemar Majtczak, geb. am 31. Mai 1991 in Bonn, den Tod von drei anderen polnischen Staatsbürgern bei einem Verkehrsunfall verursacht hat, woraufhin die Zeitung "Rzeczpospolita" den Flüchtenden ausfind
Poszukiwany Sebastian Waldemar Majtczak (32), syn Jarosława i Violetty z domu Bitner; Prokurator Generalny RP Zbigniew Ziobro umożliwił tę ucieczkę boosty.to/mysowa/posts/dc079f84-1adf-4b1e-bf5b-9baee670ad5e
Polnisches Kulturzentrum e.V. Vorsitzender Stefan Kosiewski, Journalist
Magister der polnischen Philologie/ Uni in Katowice, Immatrikulation 1973
                                                    Frankfurt am Main, 2. Oktober 2023
An den Polizeipräsidenten von Frankfurt am Main, Herrn Müller
und den Vizepräsidenten der Polizei Frankfurt am Main, Herrn Vögele
Haben der Generalstaatsanwalt der Republik Polen Zbigniew Ziobro und der Bezirksstaatsanwalt in Piotrków Trybunalski Krzysztof Wiernicki gemeinsam und im Einvernehmen mit Beamten der polnischen Polizei in Łódź (also doch nicht aus Dummheit!) einen deutschen Staatsbürger (geboren am 31. Mai 1991 in Bonn und im Besitz eines deutschen Passes ausgestellt auf den Namen Sławomir Waldemar Majtczak vel Bitner nach seiner Mutter) zur Flucht aus Polen nach Deutschland?
Ganze Familie bei Unfall verbrannt: Gesuchter BMW-Fahrer soll in Deutschland sein
Nachdem sie bereits festgestellt haben, dass er in einer organisierten 3er-Gruppe (drei Personen) den Tod von drei anderen polnischen Staatsbürgern bei einem Verkehrsunfall verursacht hat, handeln sie im Zustand der Rückfälligkeit (casus Kajetan Poznański, Mörder und Kannibale, der zur Flucht nach Malta provoziert und dort verhaftet wurde), wenn bekannt war, dass der Täter sich durch die Eigenschaft des Geizes auszeichnete, die im Polnischen fälschlicherweise nur der schottischen Nation zugeschrieben wird, und der Flüchtige deshalb sparsam nach Deutschland flüchtete, ohne die benutzte SIM-Karte des Smartphones wegzuwerfen, woraufhin die Zeitung "Rzeczpospolita" den Flüchtenden auf deutschem Staatsgebiet ausfindig
machen wird, so dass Prävention und Migration am 6. Oktober 2023 in den Räumen
des Polizeipräsidiums in Frankfurt am Main treffen?  
Wer eine Katastrophe im Land-, Wasser- oder Luftverkehr herbeiführt, die das Leben oder die Gesundheit einer Vielzahl von Menschen oder eine Sache großen Ausmaßes gefährdet, wird mit Freiheitsstrafe von einem bis zu zehn Jahren bestraft.
Art. 173 § 1 des Strafgesetzbuches
Eine Katastrophe im Landverkehr (...) ist ein Ereignis, das den Landverkehr auf plötzliche und gefährliche Weise unterbricht und spezifische, weitreichende und schwere Folgen mit sich bringt, die eine große Zahl von Menschen oder Sachen von erheblichem Ausmaß betreffen und eine Gefahr für die öffentliche Sicherheit darstellen.
Beschluss des Obersten Gerichts vom 28. Februar 1975 (V KZP
2/74)
------------------
Besitzen die Insassen des BMW, die Staatsanwalt Ziobro wegen des Verdachts der Herbeiführung einer Katastrophengefahr im Landverkehr vor einer möglichen Festnahme warnen kann, auch deutsche Pässe?
Worin besteht die Gefahr der Herbeiführung einer Katastrophe im Straßenverkehr?
Von der Herbeiführung einer Katastrophe im Straßenverkehr ist ein anderer Straftatbestand zu unterscheiden, nämlich die Gefahr der Herbeiführung einer Katastrophe im Straßenverkehr.
Wer eine unmittelbare Gefahr einer Katastrophe im Land-,
Wasser- oder Luftverkehr herbeiführt, wird mit Freiheitsstrafe von 6 Monaten
bis zu 8 Jahren bestraft.
Art. 174 § 1 des Strafgesetzbuches
Mit freundlichen Grüßen, Stefan Kosiewski
Stefan Kosiewski3 min  · Wiadomości.wp.pl · Grono odbiorców: Publiczne Pasażerów bmw przesłuchano 10 dni po wypadku
Pasażerowie bmw, które brało udział w tragicznym wypadku na autostradzie A1, zostali przesłuchani dopiero 10 dni po zdarzeniu - dowiedziała się WP. Według policji odpowiada za to prokuratura. Z kolei przedstawiciele prokuratury twierdzą, że był to pierwszy możliwy termin. Jak ustaliliśmy, ślady po jednym z pasażerów - łódzkim adwokacie - od kilku tygodni znikają z sieci.
boosty.to/.../dc079f84-1adf-4b1e-bf5b-9baee670ad5e
Ganze Familie bei Unfall verbrannt: Gesuchter BMW-Fahrer soll in Deutschland sein Ganze Familie bei Unfall verbrannt: Gesuchter BMW-Fahrer soll in Deutschland seinpo tym, jak już wydali, iż ten działając w zorganizowanej grupie 3 (trzech osób) spowodował śmierć trójki innych obywateli RP w katastrofie w ruchu lądowym, działając we warunkach recydywy (casus Kajetan Poznański, morderca i ludożerca/ kanibal sprowokowany do ucieczki na Maltę i tam aresztowany), jeżeli wiadomo było, że cechuje sprawcę cecha skąpstwa niesłusznie przypisywana w języku polskim tylko narodowi szkockiemu i dlatego ścigany zbiegnie do Niemiec oszczędnie nie wyrzucając używanej karty SIM ze smartfonu, po czym gazeta "Rzeczypospolita"zlokalizuje zbiega na terytorium państwowym RFN, żeby Prewencja z Migracją mogły spotkać się 6 października 2023 wpomieszczeniach Prezydium Policji we Frankfurcie nad Menem?
Podano z Albicla.com
Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.Art. 173 § 1 Kodeksu karnego
Katastrofą w ruchu lądowym (…) jest wydarzenie zakłócające w sposób nagły i groźny ruch lądowy, sprowadzające konkretne, rozległe i dotkliwe skutki obejmujące większą liczbę ludzi lub mienie w znacznych rozmiarach oraz niosące ze sobą zagrożenie bezpieczeństwa powszechnego.Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1975 r. (V KZP 2/74)Czy pasażerowie BMW, których Prokurator Ziobro może uprzedzić o możliwości aresztowania pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym także posiadają paszporty RFN?Na czym polega niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy drogowej?Od sprowadzenia katastrofy w ruchu należy odróżnić inne przestępstwo, jakim jest niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy.Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.Art. 174 § 1. Kodeksu karnego
Z Szacunkiem
Stefan Kosiewski
Sep 30 02:04 Poszukiwany Sebastian Waldemar Majtczak (32), syn Jarosława i Violetty z domu Bitner; Prokurator Generalny RP Zbigniew Ziobro umożliwił tę ucieczkę
Pasażerów bmw przesłuchano 10 dni po wypadku - OD NIECHCENIA!
21 min  ·
Banda żydowska w prokuratura udupia sprawę zamordowania polskiej rodziny przez syna żydowskiego handlarza z Łodzi na A1: Ziobro był w środę, 27 września 2023 w Tomaszowie Mazowieckim, ale nie spowodował zmiany podejścia prokuratury z debilnego ściemniania na rzeczowe wyjaśnianie; jeżeli bowiem sprawca pędził z prędkością ponad 250 km na godz., jak Ziobro ujawnił ze śledztwa, to oprócz zbadania krwi na alkohol, powinien być przecież natychmiast zaaresztowany, ażeby nie utrudniał - wspólnie ze swym ojcem i z innymi wpływowymi osobami - prowadzonego dochodzenia przez prokuraturę i zbadany przez psychiatrę w aspekcie zamordowania ostatnio w Krakowie w taki sam sposób także 3 Polaków przez niewychowany do odpowiedzialności obywatelskiej żydowski pomiot lepszego sortu, jak chce Kaczyński;
Zasada chyba Chazar mówił, że jest zasada pierwsza zdrowego rozsądku: panowanie w kraju nad Polakami nie daje panowania nad kierownicami!
Zasadniczość w stosunku do chorych psychicznie jest bardzo łaskawa, bo zwalnia takich sprawców od odpowiedzialności za swoje czyny: dożywocie na koszt państwa w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym jest dla rodziny takiego bardziej humanitarna, niż tzw. kara śmierci, którą chciał Ziobro wespół z Lechem Kaczyńskim wprowadzić w tzw. Polsce po Magdalence.
+ + +
Prokurator Magdalena Czołnowska-Musioł wygłupia się niestosownie, gdy odkrywa braki wykształcenia prawniczego matacząc, że auto "zahaczyło", bo zahaczyć może hakiem jeden żydowin drugiego, gdyż na każdego są haki, jak wiadomo, ale żadne auto nie ma rogów, ani haków i jeszcze się na świecie nigdzie tak nie zdarzyło, żeby świadka w sprawie (nie oskarżonego) skazano za "zahaczenie autem" młodego człowieka z rodziną w kia czy w  seicento:
"Według rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Magdaleny Czołnowskiej-Musioł, obecną hipotezą śledczych jest, że "prawdopodobnie doszło do nieustalonego zjechania przez pojazd marki kia, uderzenia w bariery", a bmw "prawdopodobnie zahaczyło o ten samochód".
Stwierdziła także, że śledczy nie zbadali nagrań publikowanych w internecie, z których wynika, że mogło dojść do czegoś więcej, niż zaledwie "zahaczenia". - Prokuratura nie może wykorzystać procesowo informacji pochodzących z internetu z anonimowego źródła - powiedziała Czołnowska-Musioł.
W sprawie jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej powiedział, że samochód bmw jechał z prędkością "co najmniej 253 km na godzinę". Ta informacja ma pozwolić prokuraturze przejść na "inną fazę" postępowania".
+ + +
29 wrz 2023, 01:28:21 (24 godziny temu)
Sebastian Majtczak (32), właściciel firmy Rigello z Łodzi (Wartość wkładu wniesionego 100,00 ZŁ) KRS Czy to rodzina: sierż. sztabowy Roman Majtczak Sekcja Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, w Policji od 20 maja 1996 i Elżbieta Majtczak z KMP Łódź,
czy tylko przypadkowa zbieżność żydowskich nazwisk w mieście Łodzi?
"Przydługim staje się ten rozdział...         vk.com/photo467751157_457242091
a jednak nie poruszyłem jeszcze najważniejszego dowodu, jako organizacja kahalna była państwowością, i że właśnie w Polsce państwowość ta rozwinęła się nie tylko najwyżej, ale także stanęła tak mocno, iż mogła była ziemie polskie uznać za swoją własność. I to w jej najwyższym materialnym znaczeniu tego wyrazu.
Posiadaniem Polski dzielili się już Żydzi w pierwszej połowie XVII
wieku. Trzymano się drogowskazu zawartego w Talmudzie, w orzeczeniach,
jako wszystko co pozostaje w ręku gojów, stanowi ze stanowiska prawa
żydowskiego „pustynię” lub „wolne jezioro”, na którym wolno Żydom
urządzać się po swojemu, jak tego wymaga ich dobro. Można by cofnąć się
do Tory; czyż bowiem Mojżesz i Jozue nie rozdawali ziemie cudze? Lecz
poprzestajemy na Talmudzie.
Liczą się tylko Żydzi, a zatem wszystkie te „pustynie” i „wolne jeziora” – to res nullius, a więc w konsekwencji res primi occupantia,
tj. to jest żyda, który pierwszy to gojowi zabierze. I tak cały świat
należy z woli Jehowy do Żydów, a zatem majętność goja stanowi właściwie
własność żydowską. A państwowość kahalna od tego, żeby to było takie de facto.
Obmyślono tedy, jako goje i wszytko, co do nich należy, to własność
kahału. Nie może kahał wywłaszczyć tubylców, to materialnie
niewykonalne, ale rozporządza prawem eksploatacji na ich terenie i nad
ich osobami. Eksploatacja winna być przeprowadzana systematycznie. W tym
celu kahał odstępuje to swoje prawo komuś z prawowiernych członków
gminy, wykluczając konkurencję. Na terenie, lub przy osobie goja,
przyznanego przez kahał komuś, nie wolno nikomu innemu robić żadnych
interesów. Prawo to bywa z reguły dziedzicznym. Nabywa się w kahale
przez licytację. Jeżeli dotyczy terenu, zwie się chazaką, jeżeli osoby,
nazywa się meropia. Ogłasza się tę licytację we wszystkich domach
modlitwy. Można odsprzedawać prawo chazaki częściami, gdy teren za duży
na środki choćby najbogatszego żyda z danego okręgu kahalnego. Kto nabył
w taki sposób goja, jego nieruchomości czy ruchomości, dom, folwark,
warsztat, sklep, może tam obmyślać sobie zyski, postępując dowolnie,
niczym nie krępowany, i nie obawiając się konkurencji. Nawet
rzemieślnikowi żydowskiemu wolno pracować dla takiego goja, nad którym
nabył w kahale meropię.
Jeden z historyków żydowskich przytacza z dziejów rzemiosła żydowskiego w Krakowie taki przykład:
„Pętlicarz Abraham miał chazakę do robienia na dworze księcia
wojewody Lubomirskiego dla samego księcia i jego dworzan; gdy umarł,
uzyskał Abraham chazaką do robienia na dworze jego syna, wojewodzica
starosty sandomierskiego. Abraham wykonywał owo prawo przez
kilkadziesiąt lat, a gdy umarł, uzyskali jego potomkowie (dwaj synowie i
wnuk po zmarłym synu) chazakę dekretem sądu cechowego dnia 5. nisan
1678 roku. Lecz inni pętlicarze poczęli się wdzierać w prawa potomków
Abrahama i wówczas seniorowie cechu wraz z sędziami wydali 10 teweth
1683 roku surowy zakaz włamywania się w prawa potomków Abrahama,
zagwarantowane chazaką”.
Skoro ów pętlicarz Abraham zmarł w roku 1678, a sprawował swe
rzemiosło przez lat „kilkadziesiąt”, odliczmy więc lat 40 wstecz, a
wypadnie nam mniej więcej rok jakiś pomiędzy 1630 a 1640 na początek
wykonywania pętlic z mocy chazaki. Mamy zaś świadectwo z roku 1624,
mianowicie ustawę waadu koronnego o upadłościach, na samym końcu
paragrafu drugiego zagrożono przestępcy, że „traci ona chazakę kahalną”.
Mówi się tam o chazace, jako o czymś powszechnie wiadomym, a zatem
istnienie jej trzeba cofnąć przynajmniej do roku 1600. Mylił się przeto
Nussbaum, odnosząc ustanowienie chazaki aż do końca XVII wieku. Myli się
też Schiper, przypuszczając, że indywidualne nadawanie chazaki
rzemieślnikom trwało tylko do powstania cechów.
Czy chazakę i metropię przyniesiono z Niemiec wraz z kahałem, czy też
zrodziło się to dopiero w Polsce? Schulchan-Aruch o tych instytucjach
prawa żydowskiego nie wspomina, a ponieważ „hagah” tego zbioru pochodzi
od rabina krakowskiego (Mojżesza Isserlesa zm. 1572), ten brak wzmianki
upoważnia do przypuszczenia, jako chazaka wytworzyła się w Polsce
dopiero po jego śmierci – a zatem nie wcześniej, jak pod koniec XVI
wieku. Przypuszczenie będzie mieć wartość dopóty, póki kto nie wskaże
źródła bardziej bezpośredniego i lepiej informującego.
W drugiej połowie XVII wieku pojawia się chazaka na wszelkie arendy,
tudzież na kredyty, mianowicie na pożyczki zaciągane u gojów (na niski
procent, w celach spekulacyjnych).
W połowie XVIII wieku przyjęto w kahałach litewskich, że arendę
kupuje się w kahale na trzy lata; a zatem żaden Żyd nie zawierał
kontraktu dzierżawnego z gojem na dłużej, jak na trzy lata, bo nie mógł
przeciwić się kahałom. Toteż żaden arendarz niczego porządnie nie
naprawiał, nie robił żadnych ulepszeń, wszystko popadało w zaniedbanie
jakiegoś prowizorium. We wschodnich województwach od dawna przyjęło się
już – jak wiemy z poprzednich rozdziałów – puszczanie w arendę żydom
folwarków, nawet całych kluczy; na każdej takiej arendzie tkwiła klątwa
zbyt krótkiego terminu dzierżawy. Chociaż bowiem chazaka powtarzała się z
reguły, a bywała nawet dziedziczną, ale termin trzechletni stanowił
regułę, zasadę. Nie było pewności, czy kahał nie zezwoli, by po trzech
latach ktoś inny nie przelicytował arendy. Byłoby to właśnie z korzyścią
kahału; toteż prawdopodobnie ci, którzy ostawali się po mnogie
trzechlecia, musieli sobie w kahale radzić.
Natomiast pewnym był żydowski arendator, że go nikt ze współwyznawców
nie ubieży podwyższeniem arendy. Kto by chciał podwyższać czynsz od
dzierżawy (karczmy czy folwarku) u chrześcijańskiego właściciela,
dopuszczał się tzw. hosoffa, za co popadał w klątwę. Świadczy o tym
Salamon Majmon, syn karczmarza z dóbr radziwiłłowskich.
Stałość grosza dzierżawnego oznaczała oczywiście coraz tańszą
dzierżawę dla dzierżawcy, lecz coraz gorsze warunki dla właściciela.
Zawsze dokonuje się deprecjacja pieniądza, choćby nawet najpowolniejsza;
pieniądz tanieje, ceny wzrastają, a zatem gdzie tylko rozpowszechniła
się żydowska dzierżawa, musiała upadać renta gruntowa.
Skoro uznano, że wszelkie dobro gojów musi podpadać chazace, zmuszano
tym samym każdego żyda, żeby się wystarał o jakąś chazakę (od czego
kahał pobierał opłaty), bo inaczej nie mógłby zarabiać wśród tuziemców
chrześcijańskich. Nowo osiadły w pewnej gminie Żyd, świeżo przybyły z
zewnątrz, musiał przeto najpierw nabyć w kahale jakąś chazakę. Póki tego
nie zrobił, „nie wolno mu był kupić lub wynająć sobie pomieszczenia”, a
mieszkać kątem tymczasowo nie wolno było dłużej, jak trzy dni. Po tym
terminie trzeba było wystarać się w kahale o prawo pobytu na stałe.
Taką była ekonomia żydowska w Polsce. A w miarę rozmnożenia Izraela była cała Polska oblepiona chazakami i meropiami. Istniały dwa prawa, polskie i żydowskie, dwojakie tytuły własności i dwojakie sądownictwo w sprawach o własność.
Czyż to była państwowość żydowska? Nie, to było już państwo, bo dysponowało – i to skutecznie – prawem własności.
Wiedziano o tym powszechnie za Stanisława Augusta i w roku 1781
Komisja skarbowa „zniosła” chazakę. Jak gdyby zakaz wydany przez gojów
mógł wpłynąć na postanowienia  Żydów, o ile nie groziło im bezpośrednio
niebezpieczeństwo osobiste.
Chazaka przetrwała rozbiory. W rosyjskim oryginale wydania Brafmana
znajduje się 37 tego rodzaju „aktów kupna”. Dla przykładu przytaczam
jeden z nich za Marylskim >>Sobota, oddział bamibdar, w rocznicę 1
siwona 5560/1800 roku. Przedstawiciele kahału postanowili
sprzedać(…)<<.
Chazaka i meropia istniały widocznie nie tylko w Polsce, skoro
dochowały się o nich wiadomości poza Polską; lecz jak dotychczas znane
są źródła do tych spraw tylko w Polsce. Może z Polski szerzyły się? W
każdym razie instytucje te prawa żydowskiego rozwinęły się u nas
najbardziej i najgłębiej zapuściły korzenie. Objęły zakres tak znaczny,
iż stanowiły doskonałe przygotowanie do opanowania kraju nie tylko
ekonomicznie, lecz na ekonomicznej podstawie także i społecznie, a w
dalszych następstwach także politycznie”.
Feliks Koneczny, Cywilizacja żydowska 2001:314-316
Tadeusz Cegielski, SEKRETY MASONÓW. Pierwszy stopień wtajemniczenia. Agencja Omnipress, Warszawa 1922.pdf2.40 MbDownload
Poszukiwany Sebastian Waldemar Majtczak (32), syn Jarosława i Violetty z domu Bitner, który zgrillował 3 "tusze dzika" i uciekł na Maltę, niczym Kajetan Poznański, ponieważ Prokuratur Generalny Ziobro przyczynił się do tego nie nakazując mataczącym aresztowania podejrzanego
 List gończy i wizerunek
sowa@sowa
MAFIA z Polski dostała nauczkę!
Byłem przy skandalu w Alkmaar. Prezes Legii wyśmiany.
Original (Polnisch) übersetzt von „Wer (.) bist du, Arschloch? Ein Freund von Rice in den Niederlanden onet.pl/sport/przeglad-sportowy/bylem-przy-skandalu-w-alkmaar-nagle-padlo-dostalem-rozkaz-wszystko-zamkniete/qp1tshl,5e4c2379 wurde nüchtern. Die MAFIA aus Polen hat eine Lektion gelernt!
Ich war während des Alkmaar-Skandals dort. Der Präsident der Legia wurde lächerlich gemacht.onet.pl
Byłem przy skandalu w Alkmaar. Prezes Legii wyśmiany. Nagle padło: dostałem rozkaz [NASZA RELACJA] Zatrzymani piłkarze Josue i Pankov, pobity prezes, agresywna ochrona i policja – taki epilog miał mecz Legii z AZ w Lidze Konferencji. Doszło do eskalacji agresji na niespotykaną skalę.12:22 nachm. · 7. Okt. 2023
Arschloch bezeichnet: den Anus im vulgär-umgangssprachlichen Jargon.Arschloch;ein vulgär-umgangssprachliches Schimpfwort für eine Person, der man einen schlechten Charakter zuschreibt.Arschloch (Kartenspiel), ein Kartenspiel, auch als „Bettler“ bekannt.​Sprawdź szczegóły
256 / 5 000Wyniki tłumaczenia
Tłumaczenie
Dupek oznacza: odbyt w wulgarnym żargonie potocznym. Dupek; wulgarna, potoczna zniewaga wobec osoby uważanej za mającą zły charakter. Dupek (gra karciana), talia kart znana również jako „żebrak”.

List gończy i wizerunek 29.09.2023
Aleje 3go Maja 13/15
97-300 Piotrków Trybunalski
NIP 771 23 33 902
Regon
KONTAKT
Skontaktuj się z nami
Czynna w dni robocze w godzinach -
Strony dostępne w domenie www.gov.pl mogą zawierać
adresy skrzynek mailowych. Użytkownik korzystający z odnośnika będącego
adresem e-mail zgadza się na przetwarzanie jego danych (adres e-mail
oraz dobrowolnie podanych danych w wiadomości) w celu przesłania
odpowiedzi na przesłane pytania.
Szczegóły przetwarzania danych przez każdą z jednostek znajdują się w
ich politykach przetwarzania danych osobowych.Wszystkie treści publikowane w serwisie są
udostępniane na licencji Creative Commons: uznanie autorstwa - użycie
niekomercyjne - bez utworów zależnych 3.0 Polska (CC BY-NC-ND 3.0 PL), o
ile nie jest to stwierdzone inaczej. 
onet.pl 29 września 2023 18:05 Zgodnie
z zapowiedzią Zbigniewa Ziobry prokuratura opublikowała dane oraz
wizerunek poszukiwanego Sebastiana Majtczaka. Mężczyzna ma postawione
zarzuty spowodowania wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
Maciej Kałach 12,7 tys. Wczoraj, 18:05
1,7 tys.15 wrz 2023 Do
rozsądku i przyzwoitości Prezydium Policji we Frankfurcie nad Menem
20230915 Osobowość prawna Polnisches Kulturzentrum e.V. Vorsitzender
Stefan Kosiewski, Journalist, mgr./ Univ. Katowice Dmitri Melnikow - DER
KRIEG - MIGRATION TRIFFT PRÄVENTION – Einfacher Translator
Stefan KOSIEWSKI Dmitri Melnikow
Do pułkownika chadzała mysz
0:00
28:27
sowa@sowa
Prokurator Generalny RP Zbigniew Ziobro - nie z głupoty przecież - umożliwił ucieczkę za granicę sprawcy gov.pl/web/po-piotrkow-trybunalski/Poszukiwanie-listem-gonczym nieudolnie krytemu dotąd przez powiązania rodzinne w Policji lepszego sortu przestępcy, niczym Kajetan Poznański - na Maltę?
Original (Polnisch) übersetzt von 
Der Generalstaatsanwalt der Republik Polen, Zbigniew Ziobro, ermöglichte – nicht aus Dummheit – die Flucht ins Ausland des Täters eines höherklassigen Kriminellen, der zuvor wie Kajetan Poznański durch familiäre Verbindungen bei der Polizei ungeschickt versteckt wurde - nach Malta?
gov.plList gończy i wizerunek - Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim - Portal Gov.pl
Dmitri MELNIKOW 20231005 Nowy wiersz 23 Stefan KOSIEWSKI 20231006
Stefan Kosiewski 
Nowy wiersz 23
Tuż po nadejściu zimy
stłamszony między chłodami
wyjmowałem słowa z mroku,
by różnobarwnymi ogniami
zapłonęły ponad stołem,
długie rzucały swe cienie
na martwą naturę, brulion
i prześcieradło z pościelą.
Do okna mętne światło szło
liście z gałęzi pospadały,
rankiem sąsiad zajrzał do mnie
rzucił mimochodem nowinę,
że Kola z ulicy Kołchoźnej,
rozumny młodzian i poważny
poległ zaszczytnie na wojnie,
niepijącego dwakroć żal,
że matka jego od pół roku
nie śpi, skrajnie w rozpaczy.
i że zmieniła się pogoda
i trzeba ścinać kapustę.
Marusi Gadajewej syn,
młodość poległa na wieczystość,
święty blask mojej siwizny,
prawdziwa magia zimy słodycz -
zmieszało się, nie wiedzieć,
co jest w tym wszystkim najważniejsze.
Matka, Marusia Gadajew
stoi a żyły błękitnieją
na jej maleńkiej dłoni, tą
przebiera frędzle czarnej chusty
żałobnego swego stroju,
pierwszy śnieg leci, topi się
pobłyskując na policzku.
767 Ansichten 24 Seiten PDF: Dmitri Melnikow - DER KRIEG - MIGRATION TRIFFT PRÄVENTION – Einfacher Translator von Stefan Kosiewski 20230913 ME SOWA Hochgeladen von Stefan Kosiewski Datum des Uploads am Sep 16, 2023 de.scribd.com/document/671546109/Dmitri-Melnikow-DER-KRIEG-MIGRATION-TRIFFT-PRAVENTION-Einfacher-Translator-von-Stefan-Kosiewski-20230913-ME-SOWA
Dmitri Melnikow - DER KRIEG - MIGRATION TRIFFT PRÄVENTION – Einfacher Translator von Stefan Kosiewski 20230913 ME SOWA.pdf3.37 MbDownload
PDF:
Międzynarodowy list gończy napędza wybory 15 października STOŁEK ZA STOŁEK SSetKh von Stefan Kosiewski MIGRACJA SPOTYKA PREWENCJĘ 20231002 ME SOWA.pdf1.99 MbDownload
Dr. Romuald Cudak, Na marginesie. Stefan Kosiewski, Oby do Wilna. Stowarzyszenie Europejskie PONS GAULI, Radio PLUS Katowice Sp. z o.o. Drukarnia im. K. Miarki w Mikołowie. Katowice 2000 ISBN 83-914127-0-9 wattpad.com/user/StefanKosiewski
Stefab KOSIEWSKI Lars RUPPEL
Wypowiedź prezydenta Dudy we wtorek 10 października 2023 w BBN
0:00
1:05:50
Piotr Halicki Dziennikarz Onetu,
Incydent przed pomnikiem smoleńskim. Jarosław Kaczyński zniszczył wieniec 10 października 2023 roku onet.pl/informacje/onetwarszawa/incydent-przed-pomnikiem-smolenskim-z-udzialem-kaczynskiego-reakcja-policji/zpynwnd,79cfc278
Każdego 10 dnia miesiąca przynosi on wieniec z tabliczką. Na niej napisane jest: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego,
który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski.
STOP KREOWANIU FAŁSZYWYCH BOHATERÓW!".
Na nagraniu udostępnionym na Twitterze przez "Tu obywatele" widzimy, jak Jarosław Kaczyński najpierw zabiera wieniec i próbuję zerwać z niego tabliczkę. Ostatecznie udaje mu się ją zniszczyć. Potem odstawia wieniec już bez tabliczki pod pomnik.
Kaczyński żąda wylegitymowania mężczyzny
Wokół są policjanci, którzy jednak nie reagują na działania prezesa PiS. Później odgradzają go od mężczyzny, który wszystko nagrywa i krzyczy, że "to jest przestępca" i "proszę go aresztować".
Kaczyński domaga się od policjantów jego wylegitymowania. Mówi, że jest "wiceprezydentem od spraw bezpieczeństwa" i chce znać nazwiska. Do funkcjonariuszy ma pretensje, że nic z tym nie robią".
To jest chore, umysłowo: państwo w państwie, żydomasońskie, post(krypto)syjonistyczne w demokratycznym z nazwy państwie polskim czy też w Stanach Zjednoczonych, gdzie Duda pokładał się na biurku prezydenta Trumpa (obacz na obrazku w Internecie, nic nie ginie!) czy to w Polin, Intermarium Stratfor Friedmana z USA w kiepie z daszkiem, czerwonej czapeczce na kiepełe przywiezionej chętnemu na prezydenta RP zza oceanu przez Tyrmanda, syna autora komiksowej książki "Zły", w której wyznaczony przez .:.Brata Strasznego w loży Magdalenka 1989 r. Jarosław Kaczyński, dr prawa z trzema ocenami niedostatecznymi na świadectwie przedmaturalnej klasy, do socjopatologicznego posunięcia się na stare lata do chuligańskiego występku zniszczenia cudzej własności materialnej i profanacji uczuć religijnych Polaków i Katolików tudzież awanturowania się chamskiego przy okazji składania de facto dymisji z pozycji wiceprezydenta (przy Zeleńskim ) Połączonych Sztabów Sił Rozbiorowych UkroPolinin obecnie jeszcze tylko wicepremiera RP (tego nie ma kto powiedzieć nieszczęśnikowi, boją się tchórza skierować do psychiatry!)
Nie ma kto przypomnieć Kaczyńskiemu, że jeszcvze niedawno zgłosił ten sam psychicznie chory figurant propozycję wysłania na Ukrainę Korpusu Wojsk NATO!
Taki jest obraz położenia żydomasonerii w tzw. Polsce po Magdalence '89, która odgraża się Narodowi Polskiemu, że odbuduje Pałac Saski, siedzibę kilku loży, które doprowadziły Rzeczpospolitą Polską do rozbiorów. Inny jest Obraz loży stopnia I i II (ileż to stopni masońskich jest na żydomasońskim pomniku smoleńskim, Panie Kolego? Pod którym źle wychowany Jarosław Kaczyński nie zachował się zgodnie z przepisami, albowiem powinien zgodnie z rytuałem warszawskiej loży Swiątynia Izis  wchodzić w pole pomnika świątynnego po trzy kroki naprzód, stawiając nogę prawą naprzód, potem zaś lewą za nią, na kształt węgielnicy (vide: Aneks, strona 53 podręcznika wolnomularskiego: Tadeusz Cegielski, SEKRETY MASONÓW. Pierwszy stopień wtajemniczenia. Agencja Omnipress, Warszawa 1992) 
Aneks mataczy gadanym o rzekomej "likwidacji masonerii polskiej przez cara Aleksandra I", albowiem nie było za cara żadnej likwidacji wolnomularzy na ziemiach Rzeczypospolitej tak samo, jak nie likwidowano niczego w tzw. Polsce po Magdalence '89, a tylko dokonano transmutacji, zmiany używanej symboliki, przemalowania nazw i tytułów nie naruszając w żadnym stopniu struktury katechetycznej sztuki królewskiej.
Aneks cytuje opis kroków rytualnych pod pomnikiem, których Jarosław Kaczyński nie opanował, nie spamiętał na starcze lata dotknięty demencją, za: S. Załęski, O masonii w Polsce od roku 1738 do 1822, Kraków 1889, s. 288-300, 352-354
Chorym życząc zawsze miłosiernie powrotu do zdrowego ciała i do ducha świętego w człowieku posłuchajmy jeszcze w języku oryginału, po obligatoryjnym wysłuchaniu odgłosów prostackiego panoszenia się w miejscu publicznym chuligańskiego zachowania się tzw. naczelnika państwa żydowskiego w Polsce, posmakujmy Estetyki Chazarów, tj. slamowania opłaconego urzędowo i pozostającego na usługach polityki państwowej w RFN;
"Jest się po prostu z Bogiem
Nie zaś stary i dement"
Zum 10-jährigen Jubiläum der Diakonie Hessen
Gedicht von Lars Ruppel
Was wäre wenn, das fragt man sich oft
Wenn etwas nicht so lief wie man es erhofft
Und man ändert doch nichts
Alles bleibt wie es ist
Bis man’s akzeptiert
Und die Frage vergisst
Und obwohl sie nichts ändert
Hilft sie mehr als man meint
Sie hilft zu erkennen
Was selbstverständlich erscheint
Wenn man sich mal vorstellt, was sich nicht vorstellen lässt
Was blieb von der Welt für ein trauriger Rest
Wenn man christliche Nächstenliebe abzieht, was bleibt
Ohne Glaube, der den Menschen zum Menschsein antreibt
Aus Liebe, aus Respekt, aus der Hoffnung, aus Wut
Aus fester Überzeugung für den Dienst, den man tut
Wer trüge das Wort aus den Kirchen heraus
Wie sähe die Welt ohne die Gottoffenen aus
Die sich der Bedürftigen Menschen erbarmen
Die Tausend, die zusammen stehen in seinem Namen
Ohne Irene an Terminal eins
Ohne Matthias an der Spitze eines Trägervereins
Ohne sein 39 Jahre großes
Geschenk an die Welt
Das ein Teil eines Lebens
Eines Menschen enthält
Oder die 30 von Herrn Kehrer
Und all die andern Jubiläen
Es scheint, wenn du drin bist
Kannst du kaum wieder gehn
Die Wohngruppe in Diez, ohne Zubahir
Die Weserstraße ohne Jürgen was bliebe von ihr
Ohne die 22 Sprachmittler
Die selber einst floh'n
Wer wär da, für die,
denen sie mit Abschiebung droh’n
Empathie wär ein Wort
Kein gelebtes Gefühl
Die Tore macht weit
Für das Kirchenasyl
So wie Heran und Jared
Wo wären sie jetzt
Hätten Andreas und sein Team
Sich nicht für sie eingesetzt
Ohne Hildegund,
Bei den Menschen in Abschiebehaft
Wie groß wär die Lücke
Die zwischen uns klafft
Ohne Ahmed, die in Hanau
Die APH-Prüfung schafft
Und wo schöpften pflegende
Angehörige Kraft
Wenn die Tagespflege im Westend
Und Andrea nicht wär’n
Wer würd’ vor Ort und in Videos
Schuldenthemen erklär’n
Ohne Martina im Dorftreff
Was würde da fehl’n
Wer würde in der Villa Kunterbunt
Geschichten erzähl’n
Wenn Joachim nicht wär,
Und die, die man nicht sieht
Was wär die Welt ohne das Wunder
Das täglich geschieht
Ohne gespendete Wärme
Wie kalt wär’ die Nacht
Wer hätte so wichtige
Diskussionen entfacht
Wo wär Gottes Wort
So sinnlich erfahrbar
Ohne Karin, die es nah bringt
Wie es vorher nicht nah war
Im Frankfurter Bibelhaus
Und für einen Moment
Ist man einfach mit Gott
Und nicht alt und dement
Dort ist man nicht obdachlos
Nicht auf der Flucht
Man ist bei Diana in Ronshausen
Im Kampf gegen die Sucht
Und wer würde all denen
Eine Stimme verleih’n
Wie unendlich groß
Muss die Stille bloß sein
Wenn niemand für die,
die leise sind spricht
Wenn niemand die Mauer
Des Schweigens durchbricht
Wer würde für christliche
Werte einste’hn
Und wer tanzt im Pflegeheim
Zu Lilli Marleen
Was blieb von den Menschen
Was hätten wir noch
Wie groß wär das in uns
Gerissene Loch
Ohne rettende Liebe
Wer lüde ihn ein
Er fände niemand versammelt
Um unter ihnen zu sein
Ohne die vielen
Hier nicht stehenden Namen
Ohne die gereichten Hände
Wo wär’n die, die sie nahmen
Wer öffnet die Türen
Wer kocht den Kaffee
Wer ist Teil einer Antwort
Der Theodizee
Wer macht die Budgets
Wer schreibt den Bericht
Wer rückt, was im Dunkeln steht
Ins rechte Licht
Wer hat sich vor 10 Jahren
Zusammengetan
Und färbt die Gesellschaft
Violett und Cyan
Und wer sich das fragt
Der erkennt irgendwann
Dass man sich das alles
Nicht vorstellen kann
Eine Welt ohne Gott
Ohne Diakonie
Das ist die Antwort zur Frage
Darum stellen wir Sie
Weil wir jeden Tag wieder
Die Chance erhalten
Zu fördern, zu pflegen
Und mitzugestalten
przełożył: Stefan Kosiewski
Wypowiedź prezydenta Dudy we wtorek 20231010 w BBN Slam strumienia braku świadomości artystycznej fałszywego poety abo Lars RUPPEL ZR von Stefan KOSIEWSKI FO PANDEMIA NAD URNAMI ZECh SSetKh 20231013 ME SOWA.pdf3.13 MbDownload
Do Przewodniczacego RM Czeladź Pana dra Janusza Gątkiewicza,
Stefan Kosiewski Frankfurt nad Menem, 28.02.2006
Szanowny Panie Przewodniczący,
ponieważ Burmistrz Czeladzi nie odpowiedział w terminie przewidzianym przez KPA na moje pismo z 14.1.2006r., czeladz.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?134218 zgodnie z pouczeniem Dyrektora Generalnego Sląskiego Urzędu Wojewódzkiego z dn. 26.9.2003 r. wnoszę do Rady Miasta Czeladzi skargę na Burmistrza Marka Mrozowskiego i wnioskuję o ukaranie go w związku z niedopuszczalnym prześladowaniem mojej osoby. Nie chcę przeprosin, oczekuję naprawienia szkód.
Marek Mrozowski
Przypominam Radzie Miasta, że Marek Mrozowski został wybrany burmistrzem Czeladzi m.in. dlatego, że haniebnie oszukał polskich wyborców w sprawie swojej komunistycznej przeszłości m.in. w ten sposób, że wyprodukował i rozdał przed wyborami 2.500 egzemplarzy książki, w której na otwarciu (na str.3) zamieścił - bez mojej wiedzy i bez mojej zgody - mój poemat humanistyczny o jawnie antykomunistycznch treściach, którego tekst sprywatyzował sobie z wcześniejszej publikacji w miesięczniku społeczno-kulturalnym "Sląsk" w taki sam bezczelny sposób jak sprywatyzował wcześniej węgiel ze śląskich kopalń jako właściciel sieci punktów sprzedaży węgla w okolicach Torunia (patrz: życiorys Marka Mrozowskiego na oficjalnej stronie internetowej Czeladzi www.czeladz.pl/02_burmistrz.asp).
Marek Mrozowski wezwany jest niniejszym po raz ostatni do zapłacenia 50 tys. zł. , jeżeli nie chce, żebym go podał do sądu za kradzież praw autorskich.
Szanowny Panie Przewodniczący, jak w piśmie do Dyrektora Sląskiego Urzędu Wojewódzkiego z 15.1.2006 r. gurka.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?134787 uprzejmie proszę o pomoc w dotarciu drogą internetową do wyobraźni tego bezczelnego typa spod ciemnej gwiazdy, który myśli, że mu wszystko zawsze będzie uchodziło płazem, bo nikt go przecież nie ruszy ze względu na totalne, i ogólnopolskie zaśmiecenie, UB-eckie i mafijne zastraszenie, zwłaszcza w takim małym miasteczku jak Czeladź, gdzie wszyscy się nawzajem znają i każdy ma przecież w szafie jakiegoś Lentnera, który może zagrać za dziadka w jego rodzinie.
Z szacunkiem Stefan Kosiewski
A poza tym wyjaśniam jeszcze, że były z-ca burmistrza Czeladzi Krzysztof Malczewski (obecnie na posadzie wicestrosty w Będzinie) uznał już raz wagę argumentów zawartych w moim piśmie 27.8.2002 r. , przesłanym m.in. do wiadomości Ministra Spraw Wewnętrznych RP, i w przysłanej do mnie odpowiedzi z datą 16.09.2002 r., (Nr K-GL IV. 71416/362/02) poinformował i mnie i Ministra Janika: "...sprawę przedłużenia Pańskiego zameldowania w lokalu mieszkalnym przy ul. Tuwima 27/9 w Czeladzi, którego głównym Najemcą jest Pańska Mama, przekażę do ponownego rozpatrzenia w Wydziale Gospodarki Lokalami. Z-ca Burmistrza Miasta Czeladź mgr Krzysztof Malczewski".
Nie przekazał jednak Krzysztof Malczewski sprawy do załatwienia w przyrzeczony sposób. Wyjaśniam więc raz jeszcze, że wymeldowano mnie bezprawnie z Czeladzi dlatego, że opublikowałem w internecie zdjęcia ze zniszczeń dokonanych na cmentarzu żydowskim w Czeladzi w nocy z 1 na 2 września 2002 roku. Wyjaśniam, że jestem Polakiem z ojca Polaka i z matki Polki; ich rodzice i dziadkowie także byli narodowości polskiej. Jestem też katolikiem i w katolickim tygodniku społecznym "Ład" zamieszczono moje notatki poczynione z datą 20.4.1990 r., m.in. o Auschwitz; pisałem o bezsilności i rozpaczy Polaka i katolika, z powodu niemożności ogarnięcia wyobraźnią, rozumem krzywdy wyrządzonej innym, planowej, systematycznej zbrodni na milionach istnień. lad.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?208375
W 2002 r. nie mogłem ogarnąć wyobraźnią, że ludzie żydowskiego pochodzenia mogą wstydzić się swojego pochodzenia przed Polakami i ukrywać to pochodzenie jak coś niewłaściwego. Nie mogłem zrozumieć, że mój zamiar dokonania renowacji i sporządzenia naukowej dokumentacji ww. obiektu sepulkralnego może zostać zniweczony przez czeladzkich sąsiadów żydowskiego pochodzenia, z którymi zasiadałem niegdyś w jednej ławce szkolnej.
Nie ma przecież żadnych obiektywnych powodów, dla których miasto Czeladź nadal miałoby ukrywać przed światem, że ma na swoim terenie jedną z najlepiej zachowanych nekropolii żydowskich sprzed 1939 roku, z bogatymi, pięknie zachowanymi setkami, tysiącami macew. Portale turystyczno-krajoznawcze innych województw szczycą się ocalałymi resztkami zabytków Przynależność narodowa jest w całym cywilizowanym świecie powodem do dumy. Na olimpiadach i na mistrzostwach sportowych poczucie dumy ze wspólnoty narodowej jednakowo rozpiera serca wszystkim ludzim.
Tylko podli, nikczemni, mali ludzie zabawiają się w Ameryce układaniem dowcipów o Polakach, a w Polsce kawałów o blondynkach.
Arno Lustiger powiedział o żydokomunistach: Ci profesjonalni rewolucjoniści nie interesowali się kwestią żydowską, wyobcowali się ze środowiska, nie mówili - wyjąwszy nielicznych - językiem jidysz. Przyszli na świat w rodzinach stosunkowo zamożnych, z racji pochodzenia mieli jednak zamkniętą drogę do zrobienia prawdziwej kariery. A byli ambitni. Opowiedzieli się za najbardziej bezwzględnym i utopijnym kierunkiem, jakim był bolszewizm.
Bezwzględni utopiści w Czeladzi z życiorysami komunistów z PZPR i SB mają oddać długi i urzędy publiczne. Nie mają kwalifikacji moralnych potrzebnych do pracy w służbie dla Narodu Polskiego.
czeladz.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?103081
nkjp.uni.lodz.pl/ParagraphMetadata?pid=9ac4e4bea02a7ababe91f7a814a57b33&match_start=10743&match_end=10759&wynik=101
sieroty wdowy PAPIRUS DEVYATOVA M25 w aspekcie skremowania lista 2 PDO656 PDO666 SSetKh von Stefan Kosiewski FO odznaczony Marek Chodakiewicz PDO421 ZECh 20190919 ME SOWA 4D.pdf3.50 MbDownload
Creator has disabled comments for this post.

Subscription levels

No subscription levels
Go up